Wiele osób jeszcze zanim zdecyduje się na zakup pierwszego auta – zwłaszcza jeśli jest to samochód z salony – marzy o tym, aby posiadać na własność pojazd z segmentu premium. Czy do kupna go dochodzi? Rzadko.
W Polsce sprzedaż pojazdów nowych wzrasta, jednakże wciąż jesteśmy daleko w style – kiedy u nas pojazdy starsze niż 10 lat stanowią aż 80 procentowy odsetek, to w Wielkiej Brytanii tylko 25. Oczywiście trudno jest porównywać możliwości finansowe naszych rodaków do Brytyjczyków, jednakże nietrudno jest zauważyć, że nowy samochód w naszym kraju to wciąż powód do dumy, a nawet chwalenia się. I wcale nie musi to być nowe Subaru WRX za 150 tysięcy złotych. Do zmiany statusu społecznego z osoby średnio zamożnej na zamożną (w oczach sąsiadów, bliskich, rodziny) może dojść nawet w przypadku nowego 1,2 litrowego samochodu za 40 tysięcy PLN. Polacy rzadko stawiają na swoje marzenia, starają się myśleć racjonalnie, rozsądnie, a raczej „zdroworozsądkowo”. Jeśli już mieliby wydać 40 tys. na samochód to wolą kupić 4 letnie Audi, które prawdopodobnie wciąż jeździ jak nowe, a pojeździ jeszcze 20 lat. Oczywiście taki trend wcale nie jest zły, jednakże ktoś kto sprzedaje prawie nowy samochód prawdopodobnie jest osobą bogatą i takich zmian dokonuje co kilka lat, stąd płynie wniosek, że nie przywiązuje wielkiej wagi do posiadanych samochodów, czyli ich nie szanuje.
Przemyślana decyzja, czyli na co zwrócić uwagę
Często możemy znaleźć samochód, który mimo zaledwie 4-5 letniego żywotu przebył już 250 tysięcy kilometrów. Oznacza to, że był mocno eksploatowany, silnik prawdopodobnie wymaga regeneracji, część podzespołów już nie funkcjonuje prawidłowo, tylko kompleksowa diagnostyka u specjalisty może wykazać wszystkie nieprawidłowości. Pojazd solidnie wyjeżdżony może być atrakcyjny dla wielu osób, ale lepiej jest jednak przeznaczyć takie duże pieniądze na auto nowe. Jeśli naszym marzeniem jest jednak jazda samochodem klasy premium, z 3 litrowym silnikiem o wysokiej mocy to pewnie zdecydujemy się na to auto używane. 40 tysięcy złotych to najniższa kwota jaką trzeba wydać za samochód nowy, jeśli zatem marzymy o czymś dobrym, co posłuży nam dobre 15 lat może warto zdecydować się na wydanie większej sumy ale kupieniu czegoś lepszej klasy, z lepszymi podzespołami, o ciekawszym i bardziej komfortowym wykończeniu? Już za 100 tysięcy złotych może kupić bardzo dobrze wyposażonego nowego Golfa czy Forda Focusa. Do wyboru będzie także wiele Kii, Seatów czy aut francuskich marek. Dokładając kolejne 21 tysięcy możemy kupić Mercedesa CLA. Takie auto to prawdziwy powód do radości. Chociaż wydatek jest znacznie większy, mamy świadomość tego, że dokonamy wartościowej inwestycji, zaś samochodów będzie niezawodnie służył nam przez lata, co więcej marki premium nie tracą na wartości tak szybko jak te ze średniego segmentu. Inwestycja z markę to inwestycja trafna, która może się zwrócić.